Czy sukcesja w polskich firmach rodzinnych to trudny proces?
Z moich obserwacji wynika, że mnóstwo takich sukcesji zostaje przeprowadzonych z sukcesem, jednak sam proces podejmowania decyzji o „przekazaniu pałeczki”, jak i jego przeprowadzenie często bywa bardzo trudny. Trudność ta wynika nie tylko z tego, że zwykle wtedy też dochodzi do przekształcenia formy prawnej, w której dotychczas biznes był prowadzony, ale także rozliczeń podatkowych, a także przejęcia w biegu wielowątkowych spraw związanych z zarządzaniem firmą. Ten proces również dlatego jest taki trudny, bo jak to w niemal każdej rodzinie są różnice zdań, inne wizje, obawy czy młode pokolenie sobie poradzi, czy ma wystarczające doświadczenie by przejąć stery.
Czy te obawy są uzasadnione?

Na pewno zrozumiałe, bo przecież założyciele firmy włożyli w jej rozwój wiele wysiłku i zaangażowania na najwyższym poziomie, szczególnie w gąszczu pułapek rodzącego się kapitalizmu, gdzie nie raz uczyli się własnych błędach. Z kolei młodzi, chcieliby już zarządzać firmą, czują się gotowi na wyzwania
i irytuje ich zwlekanie czy opieszałość, w ich odczuciu, z podjęciem decyzji o przekazaniu pałeczki w pokoleniowej sztafecie. Mają inne pomysły, chcą dostosować firmę do zmieniającego się świata, mają doskonałe wykształcenie i obycie w świecie, nieraz świetne pomysły i wiarę w swoje racje, a wielokrotnie słyszeli w odpowiedzi na nie: „nie, jak będziesz prowadził firmę to będziesz decydował”. Nie raz bywa tak, że młodzi, zirytowani odchodzą
i zarządzają obcymi firmami zamiast rozwijać rodzinny interes. Dlatego warto o tym otwarcie rozmawiać.
Kiedy i jak zatem decydować o wprowadzeniu młodego pokolenia do firmy?
Z procesem sukcesji często wiążą się ważne decyzje takie jak w jakiej formie dalej prowadzić biznes, czy całkowicie oddać zarządzanie firmą, czy też dzielić zakresami i przekazywać je stopniowo, czy też może tylko zapewnić sobie nadzór, ale pozwolić działać „po nowemu”. Zdecydowanie łatwiejsze jest przedyskutowanie tych kwestii i możliwości prawnych z prawnikiem, który poprowadzi rozmowę, szukając takich rozwiązań prawnych jakie będą najbardziej odpowiednie do oczekiwań stron. Przy rodzinnym stole nie mamy w zwyczaju rozmawiać o śmierci, chorobie, braku sił i rozwiązaniach na wypadek takich sytuacji, czy też po prostu przekazania biznesu w odpowiednim momencie dzieciom. W kancelarii prawnej, gdy prawnik wskazuje na uwarunkowania prawne i możliwe rozwiązania, zdecydowanie łatwiej podjąć finalną decyzję o sukcesji i sposobie jej przeprowadzenia, w asyście specjalisty, krok po kroku.
Czas nieubłaganie dla nas wszystkich płynie, nestorzy polskiego biznesu włożyli tyle wysiłku w zbudowanie biznesu, że szkoda by było, aby jego dalszy rozwój zaburzył chaos spraw spadkowych czy odejście z firmy z niechęcią jej sukcesorów. Zatem zmiany to dalsza szansa rozwoju firm rodzinnych – wspólnie wykorzystajmy ją budując ścieżkę sukcesji!
Specjaliści KTW.Legal w razie takiej potrzeby zapewnią asystę w przygotowaniu planu sukcesji i przeprowadzeniu jej z sukcesem!