fbpx

Lokalizacja sieci przesyłowych na nieruchomościach cz. III

Ciąg dalszy tematyki dotyczącej roszczeń związanych z lokalizacją sieci przesyłowych na nieruchomościach.

poprzednim artykule poruszyliśmy temat wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.
Dziś cześć ostatnia – możliwość obrony przez przedsiębiorcę przesyłowego w przypadku zgłoszenia przedmiotowych roszczeń oraz dwa słowa w sprawie odmienności w zakresie podwieszania linii telekomunikacyjnych. 

W jaki sposób zwykle broni się przedsiębiorca przesyłowy w postępowaniu sądowym o ustanowienie służebności przesyłu, bądź o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości?

W sytuacji, gdy przesłanki prawne na to pozwolą, przedsiębiorca przesyłowy będzie starał się  skorzystać z instytucji zasiedzenia służebności przesyłu. W przypadku korzystania z sieci przez przedsiębiorstwo przesyłowe przez ponad 30 lat (20 lat przy przyjęciu dobrej wiary przedsiębiorstwa), najprawdopodobniej spotkamy się z zarzutem zasiedzenia służebności przesyłu przez przedsiębiorstwo. Sam upływ czasu nie będzie tu co prawda wystarczający do stwierdzenia zasiedzenia i przedsiębiorstwo będzie musiało wykazać także pozostałe przesłanki (takie jak nieprzerwane korzystanie z sieci czy przejście następstwa prawnego). Trzeba jednak mieć na uwadze, że ewentualne wykazanie wszystkich przesłanek przez przedsiębiorstwo doprowadzi do stwierdzenia zasiedzenia służebności przesyłu. Efektem tego będzie stwierdzenie prawa przedsiębiorstwa do korzystania z nieruchomości w tym zakresie oraz oddalenie roszczeń właściciela nieruchomości. Taki scenariusz narazi właściciela nieruchomości na konieczność poniesienia kosztów sadowych, takich jak wpisy od pozwu lub wniosku czy tez koszty sporządzenia niezbędnych opinii przez biegłych sadowych. Przed wystąpieniem do sądu z przedmiotowymi roszczeniami należy wiec sprawdzić, czy w sprawie nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia zasiedzenia służebności przesyłu, z których upływ czasu będzie przesłanką podstawową i najbardziej czytelną.

Należy także wskazać, że w przypadku roszczenia o zapłatę wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości, przedsiębiorca przesyłowy może podnieść w trakcie sprawy sądowej, że korzystanie to odbywało się w warunkach dobrej wiary tego przedsiębiorcy. Przyjęcie przez sąd takiej kwalifikacji również stanowiłoby negatywną przesłanke do zasądzenia wynagrodzenia na rzecz własciciela nieruchomości i w konsekwencji prowadziło do oddalenia powództwa. W obecnym stanie prawnym i przy uwzględnieniu aktualnego orzecznictwa sądów, trzeba jednak stwierdzić, że ten zarzut przedsiębiorstw przesyłowych nie jest często brany pod uwagę przy wyrokowaniu.  

Jako nieco odrębną kwestię należy potraktować możliwość podwieszania linii telekomunikacyjnych (telefonicznych czy światłowodowych) na już istniejącej infrastrukturze energetycznej. Kwestia dostępu do takich sieci została w znacznej mierze uregulowana decyzjami Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, wydanymi w lutym 2021 r. Decyzje te dotyczą największych operatorów systemów dystrybucyjnych sieci elektroenergetycznych w Polsce (Tauron, innogy, PGE Dystrybucja, Enea i Energa).

Wskazać należy, że w obecnym stanie prawnym, przedsiębiorca telekomunikacyjny powinien uzyskać zgodę właściciela nieruchomości na przeprowadzenie prac (np. podwieszenia kabli), a także do późniejszego korzystania z nieruchomości w celu ich eksploatacji. W przypadku braku zgody właściciela nieruchomości, przedsiębiorcy telekomunikacyjnemu pozostają do dyspozycji analogiczne ścieżki, jak w przypadku innych przedsiębiorców przesyłowych (ustanowienie służebności, decyzja administracyjna o ograniczeniu sposobu korzystania z nieruchomości). Trzeba tutaj zauważyć, że relacje pomiędzy właścicielem nieruchomości a przedsiębiorcą telekomunikacyjnym nie są przedmiotem wyżej wspomnianych decyzji Prezesa UKE – regulują one stosunki pomiędzy przedsiębiorstwami telekomunikacyjnymi a operatorami systemów dystrybucyjnych. Co za tym idzie, za ewentualne naruszenia zasad wobec właścicieli nieruchomości (np. przeprowadzenie prac i podwieszenie kabli bez zgody właściciela), odpowiadać będzie jedynie przedsiębiorca telekomunikacyjny.  

autor: radca prawny Piotr Śnieg